W pierwszy dzień lata 2017

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Marek
Posty: 177
Rejestracja: pn 16 sty, 2023

Post autor: Marek »

W pierwszy dzień lata 2017

buduję miasto. Szerokie ulice. Zieleń.
Place zabaw dla dzieci – piaskownice,
zjeżdżalnie, huśtawki. Nikogo.

Dzielnice handlowe. Wielopoziomowe parkingi.
Pusto.

Domy. W ich parterach mieszkania dla emerytów.
Zjeżdżalnie.
W pobliżu sklepy. Kino.

Amfiteatr i filharmonię w parku. Pływalnię.
Podjazdy i zjeżdżalnie.

Szpital. Ruchome schody, taśmociągi,
ładowarki do akumulatorów wózków.

Basen w każdym pokoju.

Buduję miasto. Szerokie ulice. Zieleń.

Staw. W nim zaprogramowane na złapanie ryby.

Cisza. Nikt nie rozmawia. W windach
sączy się muzyka. Z ubiegłego wieku.

Na chodnikach, ścieżkach parku sceny balkonikowe.
Buduję miasto. Dla siebie, rówieśników.

Buduję miasto. Na jego obrzeżach kolumbaria.
Szeroka ulica. Zieleń.

Ptaki śpiewają.

W pierwszy dzień lata pływam w jeziorze.
Przy jego odległym od miasta brzegu.
Ostatnio zmieniony pn 30 sty, 2023 przez Marek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Wstrząsające są dwie pierwsze strofy! Niby wszystko pięknie: szerokie ulice, place zabaw, dzielnice handlowe, ale wszędzie pusto. Więc trochę sceneria niczym z jakiejś postapokaliptycznej opowieści... Zapewne nawiązanie do starzejącego się z każdym rokiem społeczeństwa (ledwie w zeszłym tygodniu usłyszałam w radiu, że na moją i kolejnych pokoleń emeryturę nie będzie miał kto pracować, bo rodzi się coraz mniej dzieci).
Kolejne strofy przynoszą zaludnienie, nawet ruch (te wszystkie schody, taśmociągi, wózki, balkoniki) i muzykę. Nieuważny czytelnik może się nawet zachwycić basenem w każdym pokoju! Jednak kiedy dotrze do niego sens słów, jest już mniej sielankowo. I te kolumbaria na obrzeżach...
Mocny, niełatwy do przetrawienia tekst o codzienności, która czeka każdego z nas. Niejakie pocieszenie znaleźć można w zieleni i śpiewie ptaków - w jakimś stopniu ożywiają ten mimo wszystko statyczny świat.
Bardzo realistyczny, opisowy i pozbawiony emocji wiersz. To ostatnie sprawia, że tym silniej przemawia do czytelnika. Podobnie tytuł, który automatycznie nasuwa skojarzenia z czymś przyjemnym, radosnym: słońcem, zabawą, beztroską, a tymczasem...

Takich tekstów się nie zapomina!
Ostatnio zmieniony ndz 05 lut, 2023 przez Vesper, łącznie zmieniany 1 raz.
Marek
Posty: 177
Rejestracja: pn 16 sty, 2023

Post autor: Marek »

Dziękuję bardzo Kasiu! Jak zwykle trafiłaś w sedno tego, co chciałem powiedzieć, przekazać.