pogruchotane

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

dopiero teraz po Buczy
lepiej pojmuję słowa
ruskich to ja się bardziej
bałem od Niemców


jak to możliwe
że mój tata wtedy chłopiec
zmuszony do pracy u niemca
nie witał wyzwolicieli

oczywiście szeptano
o gwałtach frontowych
babcia w ostatniej chwili
ukryła się w komórce a dziadka
przed kulami uratował dół w ziemi
przepadł tylko rower

ale myśleliśmy sobie
wojna to wojna
dopiero na wolności
gołębie rozwiną skrzydła

i z takim przekonaniem
śpiewaliśmy na szkolnych apelach
pust wsiegda budiet sonce
po latach
nasze dzieci znowu się boją
nasze wnuki jeszcze nie rozumieją

luty 2023
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4448
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Potrafię śpiewać tę piosenkę w kilku językach. Ale to tylko życzenia...
Wiesława Ptaszyk pisze: pt 03 lut, 2023 nasze dzieci znowu się boją
nasze wnuki jeszcze nie rozumieją
I tak chyba już pozostanie.
Piękny wiersz, Wiesiu!

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Marek
Posty: 182
Rejestracja: pn 16 sty, 2023

Post autor: Marek »

"Piękny wiersz, Wiesiu"!
I na czasie!

A ja tak napisałem o tym czasie:

Jak Tam

Brzęczą obce samoloty na naszym niebie
Już nawet warkot ratunkowego helikoptera budzi strach...
felicja
Posty: 370
Rejestracja: pn 19 kwie, 2021

Post autor: felicja »

Boleśnie prawdziwe, pięknie napisane, już sam tytuł wprawia w zadumę. :rozyczka:

Osobiście wolę o tym jednak zbyt dużo nie myśleć, bo za bardzo mnie takie myśli przygnębiają. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7876
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Poczytałem.
Zamyśliłem się.
Spędziłem przyjemnie chwilę z wersami.

Ukłony L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dziękuję, Tomku. Ciągle wzrusza mnie ta piosenka, szczególnie w wykonaniu dzieci, i tak chciałoby się żeby zawsze był pokój...niestety ludzie ciągle wywołują wojny.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dziękuję Marku za chwilę z wierszem. Wojna tak blisko, dlatego trudno się zdystansować, nie odczuwać żalu z powodu tylu cierpień, i lękać o przyszłość bliskich.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dziękuję Felicjo za podzielenie się swoimi odczuciami. I ja staram się "nie nakręcać", żyć jak poprzednio koncentrując się na codziennych sprawach, a jednak gdzieś w tyle głowy, ten niepokój jest ciągle obecny.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dziękuję Loeonie za Twoje zamyślenie, choć wiem, że to nie są Twoje "klimaty"
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Bestia ze Wschodu zawsze była wrogiem. Kolejne pokolenie się o tym przekonuje. Zamyśliłam się przy wierszu. :rozyczka:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Czytam dużo pozycji o wojnie....przypominam sobie opowieści tych, ktòrzy w wojnach uczestniczyli...i ogarnia mnie niesamowity smutek, że nie ma pokolenia, które przeżyło czas bez wojny.
Wiersz bardzo dobrze napisany....jak to u Ciebie.
Serdecznie pozdrawiam :rozyczka:
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Jeszcze kilka lat temu mówilibyśmy, że coś takiego jest niemożliwe w cywilizowanym świecie... Dziś nikt już niczego nie może byś pewien. Ale może dzieci przestaną się bać, a wnuki nie będą musiały zrozumieć - oby tak się skończyło! Choć trudno w to wierzyć...
XXI wiek, a nasze poczucie bezpieczeństwa i przekonanie, że pewne rzeczy są za nami i już się nie powtórzą - pogruchotane...

Przejmujący wiersz, Wiesiu :rozyczka:
Nie sposób go zapomnieć.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Niestety to smutna prawda, Haniu. Wiem, że i tam żyją poczciwi ludzie, ale władza totalitarna tłamsi niezależną myśl, i nie dba nawet o swoich.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Irenko, podobnie, czytam sporo literatury wojennej, na to nakładają się wspomnienia rodzinne, i wydawało się, że jakieś wnioski ludzie wyciągną z tej okrutnej historii...niestety znowu się powtarza.
Dziękuję za dobre słowo :rozyczka:
Ostatnio zmieniony pt 10 lut, 2023 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

To prawda Vesper, wojna wydawała się niemożliwa. A teraz, pogruchotane nadzieje. Bezradnie patrzymy na niezawinione cierpienia ludzi, i martwimy co może spotkać i naszych bliskich...
Dziękuję za Twoje mądre słowa :rozyczka: