Umarlisko II.
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 100
- Rejestracja: pt 16 cze, 2017
Cień łasił się do liści, gdy słoneczne światło
przesiane przez gałęzie wisiało nad ziemią,
nim siecią jasnych plamek powoli opadło,
przydając szlachetności wilgotnym kamieniom.
Coś tam było. Choć miejsce od dawna bezludne,
zza pleców wyzierała natrętna obecność
wzroku, który podążał jak bezpański kundel
za każdym, kto przechodził przez gęstwinę leśną.
Zielsko, krzewy i drzewa wyrosły już stare,
naznaczone rozpadem po słabe korzenie;
więc kwiaty nie zakwitły i trudno odnaleźć
młode pędy, a w trawach dostrzec żywą zieleń.
Tylko burza i pożar może to odmienić,
gdy wypali chorobę z gleby wpół umarłej,
i nad ciepłe popioły wygasłych płomieni
nadciągnie od Południa wiatr ze zdrowym ziarnem.
przesiane przez gałęzie wisiało nad ziemią,
nim siecią jasnych plamek powoli opadło,
przydając szlachetności wilgotnym kamieniom.
Coś tam było. Choć miejsce od dawna bezludne,
zza pleców wyzierała natrętna obecność
wzroku, który podążał jak bezpański kundel
za każdym, kto przechodził przez gęstwinę leśną.
Zielsko, krzewy i drzewa wyrosły już stare,
naznaczone rozpadem po słabe korzenie;
więc kwiaty nie zakwitły i trudno odnaleźć
młode pędy, a w trawach dostrzec żywą zieleń.
Tylko burza i pożar może to odmienić,
gdy wypali chorobę z gleby wpół umarłej,
i nad ciepłe popioły wygasłych płomieni
nadciągnie od Południa wiatr ze zdrowym ziarnem.
Michał Witold Gajda - "Malowanie portretu"
- Leon Gutner
- Posty: 7897
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4459
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.