Zdegradowana
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Pokój z widokiem... bariera z rolet,
pozostawione miejsce przy stole
ze słonecznikiem, zgubione światło
- stan, który pojąć nie jest zbyt łatwo.
Kawa aż cierpka, chleb w zaspach soli,
niby zwyczajnie czas chwile roni.
Smakiem próbuję wszystko do syta
napełnić, lecz smak jak woda znika.
Stracona ostrość łże majakami,
wartki nurt myśli zaklęty w kamień
brukuje drogę, co mu poradzić?
Zstępuję cicho w słoności szadzi.
Dziwi się jeszcze drętwe zdziwienie.
Tępo przeszyta bladym promieniem
sylabizuję podziurawiony
los, po kres liter ostatniej strony.
pozostawione miejsce przy stole
ze słonecznikiem, zgubione światło
- stan, który pojąć nie jest zbyt łatwo.
Kawa aż cierpka, chleb w zaspach soli,
niby zwyczajnie czas chwile roni.
Smakiem próbuję wszystko do syta
napełnić, lecz smak jak woda znika.
Stracona ostrość łże majakami,
wartki nurt myśli zaklęty w kamień
brukuje drogę, co mu poradzić?
Zstępuję cicho w słoności szadzi.
Dziwi się jeszcze drętwe zdziwienie.
Tępo przeszyta bladym promieniem
sylabizuję podziurawiony
los, po kres liter ostatniej strony.
Ostatnio zmieniony sob 08 lip, 2023 przez felicja, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Posty: 7897
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Największa zaleta wiersza ? Dobre rymy.
Trudna forma której autorka sprostała - za wyjątkiem ostatniej linijki gdzie jak nic posypała się rytmika.
Temat ciekawy i dobrze podany.
Z ciekawością L.G.
Trudna forma której autorka sprostała - za wyjątkiem ostatniej linijki gdzie jak nic posypała się rytmika.
Temat ciekawy i dobrze podany.
Z ciekawością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4462
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Z przyjemnością przeczytałem Twój wiersz. Właśnie ze względu na logicznie i systematycznie ujętą treść, pozwolę sobie na kilka uwag:
Myślnik pozostawiamy zawsze na końcu wersu. W pierwszym wersie pierwszej strofy być może bardziej pasowałby przecinek zamiast wielokropka. Zastanowiłbym się również nad umiejscowieniem akcentów wewnątrz wersów - podział średniówkowy to nie wszystko.
Wszystkie rymy powinny dźwięczeć w ten sam sposób. Para wyrazowa "majakami - kamień" nie daje czystego dźwięku.
Najbardziej spodobały mi się te zwroty i wyrażenia, które nie zakończyły się na końcu wersów przy postawieniu rymów:
Myślnik pozostawiamy zawsze na końcu wersu. W pierwszym wersie pierwszej strofy być może bardziej pasowałby przecinek zamiast wielokropka. Zastanowiłbym się również nad umiejscowieniem akcentów wewnątrz wersów - podział średniówkowy to nie wszystko.
Wszystkie rymy powinny dźwięczeć w ten sam sposób. Para wyrazowa "majakami - kamień" nie daje czystego dźwięku.
którego
Zaznaczyłem niezręczny zwrot narzędnikowy.
I znowu narzędnik. Do czasownika "próbować" można dołączyć ciekawszy określnik.
Najbardziej spodobały mi się te zwroty i wyrażenia, które nie zakończyły się na końcu wersów przy postawieniu rymów:
Pozdrawiamfelicja pisze: ↑pt 07 lip, 2023 pozostawione miejsce przy stole
ze słonecznikiem, zgubione światło
- stan, który pojąć nie jest zbyt łatwo.
(...)
Smakiem próbuję wszystko do syta
napełnić, lecz smak jak woda znika.
(...)
wartki nurt myśli zaklęty w kamień
brukuje drogę, co mu poradzić?
(...)
sylabizuję podziurawiony
los, po kres liter ostatniej strony.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 480
- Rejestracja: czw 23 mar, 2017
- Kontakt: