błąd systemu
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Człowiek jest konstrukcją wadliwą. Perwersją natury.
zanim zaczniemy
poznaj moje bestie
wzrok ciągle myli
kreśli nieistniejące
myślisz taka słodka
gdy we mnie gniew
rozszalałego oceanu
jakże niewinna
lecz nie potrafię wyjść z piekła
ciągle trawi mnie ogień
przecież taka krucha
a ciało mam całe w bliznach
po kąsaniu wilków
i pragnę
tak bardzo pragnę
wysadzić świat
Ingmar Bergman - Jajo węża
zanim zaczniemy
poznaj moje bestie
wzrok ciągle myli
kreśli nieistniejące
myślisz taka słodka
gdy we mnie gniew
rozszalałego oceanu
jakże niewinna
lecz nie potrafię wyjść z piekła
ciągle trawi mnie ogień
przecież taka krucha
a ciało mam całe w bliznach
po kąsaniu wilków
i pragnę
tak bardzo pragnę
wysadzić świat
Ostatnio zmieniony ndz 27 sie, 2023 przez Vesper, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krystyna Morawska
- Posty: 1458
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Czasami słońce gładzi tylko dachy, nie dochodzi do wnętrza. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz 17 wrz, 2023 przez Krystyna Morawska, łącznie zmieniany 1 raz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Nie rozumiem Twojego komentarza, Krysiu... Sądziłam, że rozmawiamy w tym miejscu o wierszach, o konkretnym tekście. Skąd więc sugestia, czego chcę lub nie? Wybacz, ale założenie, że ja = podmiot liryczny jest mało profesjonalne.
To, ile mnie w moich tekstach, jest dla czytelnika niewiadomą, póki mu tego nie powiem. Tutaj chciałam przedstawić pewien problem. Widać - nieudolnie. Jakkolwiek, prosiłabym, żebyś oceniała tekst a nie mnie...
To, ile mnie w moich tekstach, jest dla czytelnika niewiadomą, póki mu tego nie powiem. Tutaj chciałam przedstawić pewien problem. Widać - nieudolnie. Jakkolwiek, prosiłabym, żebyś oceniała tekst a nie mnie...
- Leon Gutner
- Posty: 7899
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Mówią że trzeba uważać czego się pragnie bo może się spełnić.
Dobrze że ta perwersja natury umie pisać wiersze.
Zawsze to jakiś pożytek.
Bo ciała to już tylko w bliznach.
Przyjemne czytanie L.G.
Dobrze że ta perwersja natury umie pisać wiersze.
Zawsze to jakiś pożytek.
Bo ciała to już tylko w bliznach.
Przyjemne czytanie L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Nie mogę się zgodzić z Twoimi słowami, cortesso, ponieważ to by usprawiedliwiało przemoc i okrucieństwo. Bestie to głosy w głowie podmiotu lirycznego, głosy tych, którzy winni byli chronić, a zabijali każdego dnia, każdym słowem, każdym uniesieniem dłoni, by kolejny raz skatować, odebrać godność, poczucie człowieczeństwa. Życie w atmosferze niekończącej się przemocy ma nieodwracalne skutki. Wysadzanie świata nie jest tu przecież pragnieniem zniszczenia otoczenia, lecz siebie... tego świata, który tak długo deptano, że już nic w nim nie ocalało. I który tak bardzo boli, że chciałby już przestać czuć.
Tak, piszę bez końca (według niektórych być może do znudzenia) o przemocy domowej, ponieważ tak często się ją usprawiedliwia, marginalizuje, twierdzi, że to nic takiego. Mówią tak ci, którzy nie mają pojęcia, jak to jest żyć w ciągłym strachu, ciągłym upokorzeniu, będąc sprowadzonym do roli rzeczy. Mówią tak ci, którzy mieli w miarę normalny dom. Nigdy ci, którzy żyli w piekle, czasem wiele długich lat...
Bardzo dziękuję za Twoją opinię
Tak, piszę bez końca (według niektórych być może do znudzenia) o przemocy domowej, ponieważ tak często się ją usprawiedliwia, marginalizuje, twierdzi, że to nic takiego. Mówią tak ci, którzy nie mają pojęcia, jak to jest żyć w ciągłym strachu, ciągłym upokorzeniu, będąc sprowadzonym do roli rzeczy. Mówią tak ci, którzy mieli w miarę normalny dom. Nigdy ci, którzy żyli w piekle, czasem wiele długich lat...
Bardzo dziękuję za Twoją opinię
- Krystyna Morawska
- Posty: 1458
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Powinnam napisać : podmiot liryczny, a tego nie uczyniłam. Przepraszam najmocniej z obietnicą, że nigdy więcej to się nie powtórzy. A niefortunne sformułowanie zaraz wymażę.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -