pierwotność

[Vesper]

Nie ma znaczenia to, co ludzie myślą o wojnie (...). Wojna trwa. Równie dobrze można by zapytać człowieka, co myśli o kamieniu. Wojna istniała zawsze. Zanim narodził się człowiek, wojna na niego czekała. Pierwotne rzemiosło czekające na pierwotnego rzemieślnika. - Cormac McCarthy



wojna to dziki pies
nie ufa nikomu
niczego nie kocha
chce tylko zaspokoić głód

wie że jedynie silny przetrwa
więc kąsa na oślep
nie ma znaczenia po czyjej jesteś stronie
biegnie
byle dalej szybciej
byle ocaleć

ma oczy jak noc
i kły gotowe rozszarpać
każdego

łudzisz się
ale tej gwałtowności
nic nie powstrzyma

nie ucywilizujesz mroku

[Tomasz Kowalczyk]

"Wojna sprowadza się do tego, że syn jednej matki zabija syna drugiej matki".

Pozdrawiam

[Leon Gutner]

" Każda wojna kończy się w końcu pokojem "

Z pozdrowieniem L.G.

[księżycowa]

Tytuł fajnie nawiązuje do cytatu. Każda wojna jest inna i każda niesie za sobą ofiary, co za tym idzie? - wiadomo.
Jak powiedział Albert Einstein: Dopóki na świecie będzie istniał człowiek, będą też wojny.

Zaś Staff pisał:

I czytam
I widzę, coś zrobił,
Przez tysiąclecia, Człowiecze!
Zabijałeś, mordowałeś i wciąż przemyśliwasz,
Jakby to robić lepiej.
Zastanawiam się, czyś godzien,
Aby Cię pisać przez duże "C"

Ale to tak na marginesie, taka moja refleksja podparta cytatami.
Jeszcze by tu można o wojnach wewnętrznych z samym sobą itd, ale to temat na inny temat;)
Co do samego wiersza: jego istotą jest wojna sama w sobie, jej geneza, charakterystyka, etiologia i całe okrutne oblicze. Zastanawia mnie fraza - byle ocaleć. Wygląda na to, że wojna nie chce dać się stłamsić, wyciszyć, by dalej móc kąsać, tak więc trwa i trwa... podsyca konflikty, by istnieć. Ciekawe spojrzenie. Chciałabym powiedzieć, iż nie do końca zgadzam się, że ma oczy jak noc, bo nie dla wszystkich noc jest straszna, ale jeśli mówimy o jednostkach, o wojnach wewnętrznych, o czym wspomniałam powyżej, może to być w jakiś sposób uzasadnione. Nie do końca przekonała mnie puenta. Rozumiem co miałaś na myśli, ale zabrzmiało mi to jakoś sztucznie. Rozumiem też, że sam temat nie jest, bo nie może być liryczny, ale zawsze, pomimo wszystko szukam w poezji jakiegoś wyjścia, by jednak minimum tej liryki przemycić w odpowiednim oczywiście do tematu tonie. To tyle ode mnie Vesper. Pozdrawiam

[Hanna L.]

Był taki czas, że naiwni wierzyli, że świat się zmienił, a ten pędzi ku nowej zagładzie małej lub większej.
Pozdrawiam

[Krystyna Morawska]

Wojna zawsze będzie źródłem nieszczęść. Ma ona coraz to nowe oblicza: domowa, ekonomiczna, terrorystyczna, psychologiczna...nie ucieknę od niej. Od zarania w jednej ręce trzymamy miłość , w drugiej nienawiść. Jest jeszcze poezja. Piękna i silna broń. Taka jest moja refleksja.

[Marek]

tak czy inaczej to dobry wiersz
owszem, nad puentą bym się zastanowił