Zjawisko
: wt 17 paź, 2023
Każde milczenie wnosi inną ciszę
Obdarowałeś mnie pustą kartką
i jesiennym niebem. Zdradliwy dar
jednego wiersza odbiera pewność.
Chylę głowę przed potęgą słowa.
Teraz wiatr wskazuje drogę.
Prowadzi w krzykliwy świat barw
i zapachów. Z pobłażaniem oceniam
przeciwne głosy, chociaż przywołują
ciemną chmurę, która zabiera w podróż
Obce miasta są jak zapomniane bramy.
Podobno każdą rzecz można zmienić
w dzieło sztuki. Jestem w zaułku bohemy,
gdzie wieczorna zorza otacza artystę
świetlistą mgiełką podobną do aureoli.
Zamykam oczy. Myśli szybują jak ptaki.
One wszystko wyśpiewają.
Obdarowałeś mnie pustą kartką
i jesiennym niebem. Zdradliwy dar
jednego wiersza odbiera pewność.
Chylę głowę przed potęgą słowa.
Teraz wiatr wskazuje drogę.
Prowadzi w krzykliwy świat barw
i zapachów. Z pobłażaniem oceniam
przeciwne głosy, chociaż przywołują
ciemną chmurę, która zabiera w podróż
Obce miasta są jak zapomniane bramy.
Podobno każdą rzecz można zmienić
w dzieło sztuki. Jestem w zaułku bohemy,
gdzie wieczorna zorza otacza artystę
świetlistą mgiełką podobną do aureoli.
Zamykam oczy. Myśli szybują jak ptaki.
One wszystko wyśpiewają.