Mgła

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
dark apostle
Posty: 7
Rejestracja: śr 07 gru, 2016
Lokalizacja: Łódź

Post autor: dark apostle »

z większym uporem
niż zwykle
ocean zrasta się z ziemią
gęsty
od skarg topielców

po grzbietach fal
zwilgłymi stopami wiatru
nadchodzi
niebo umarłych

mgła

wzbiera nad miastem
jak sen
zwarzony przez mróz
znosząc granicę
pomiędzy
świecą a cieniem

niewielu zaśnie tej nocy
w Antonio Bay

a ci
co nie są bez winy
przemówią
tym samym głosem
co morze
które po nich przyszło


wiersz inspirowany horrorem lat 80-tych The Fog w reżyserii John'a Carpenter'a
a żyć możesz dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć
księżycowa
Posty: 832
Rejestracja: ndz 14 lut, 2016

Post autor: księżycowa »

Od trzeciej cząstki wiersz zdecydowanie lepszy. Zastanowiłabym się nad początkiem. Dwa pierwsze wersy zbędne. Drugą cząstkę można skrócić. Osobiście pozbyłabym się drugiego i trzeciego wersu np

na grzbietach fal
niebo umarłych

mgła


Wielokrotnie mamy wrażenie, że niebo styka się z wodą, więc obrazek wydaje mi się realny, ale w przypadku Twojego utworu ocean zrasta się z ziemią (pierwsza strofka), więc trzeba by się zastanowić jak się ma jedno do drugiego, ewentualnie coś pokombinować. Pozdrawiam.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"