Myślec
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Myślec
Poprad jak wariat
zbierał fanty
z namiotowych pól
a w Starym Sączu
brodziły autobusy
po trzech latach
świat skąpany po szyję
jak na Phuket
pod gwiezdną osłoną
lądujemy w Rytro
kolejny powrót
wezbrany nurt
kradnie cudze dzieci
emocje i kipiel w głowach
żegnaj Myślec
znowu potop
tutaj „Martwa rzeka”
a deszcz smagał niemiłosiernie
zmywając smutek
z dziecięcych lic
już nigdy
o nic nie pytali
była Jonaszem
25.03.2024
Poprad jak wariat
zbierał fanty
z namiotowych pól
a w Starym Sączu
brodziły autobusy
po trzech latach
świat skąpany po szyję
jak na Phuket
pod gwiezdną osłoną
lądujemy w Rytro
kolejny powrót
wezbrany nurt
kradnie cudze dzieci
emocje i kipiel w głowach
żegnaj Myślec
znowu potop
tutaj „Martwa rzeka”
a deszcz smagał niemiłosiernie
zmywając smutek
z dziecięcych lic
już nigdy
o nic nie pytali
była Jonaszem
25.03.2024
Ostatnio zmieniony czw 28 mar, 2024 przez Hexe, łącznie zmieniany 9 razy.
- Leon Gutner
- Posty: 7904
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Kolejny powrót do w klimat Popradu.
Przyjemny.
Ukłony L.G.
Przyjemny.
Ukłony L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4467
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Interesująco napisany wiersz, a najbardziej spodobała się puenta. Tytuł był dla mnie zagadką do momentu zerknięcia w internety.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Tomku, Haniu - bardzo dziękuje za czytanie i komentarze. Faktycznie było strasznie. Byłam kilka razy na obozach z młodzieżą, zawsze lało jak z cebra. Przeżyliśmy trzy ewakuacje, nocą pod eskortą Straży Pożarnej z terenu gdzie szaleństwo górskiej rzeki zagłuszało ciszę, a deszcz łomotał w szyby jak zwariowany, uciekaliśmy zapakowani w jeden autokar po brzegi aby ocalić życie. A teraz jak w piosence - ...ale to już było...