post scriptum
Moderator: Tomasz Kowalczyk
brudna tobą
spięta klamrą niesmaku
słowami dręczę ciało
prysznic myśli
rani zakamarki pamięci
szorstkością powstających blizn
to nic
otulę się w ironię
szyderstwem dotknę nocy
prześmieję krople bólu
zostanę mocna w zniknięciu...
spięta klamrą niesmaku
słowami dręczę ciało
prysznic myśli
rani zakamarki pamięci
szorstkością powstających blizn
to nic
otulę się w ironię
szyderstwem dotknę nocy
prześmieję krople bólu
zostanę mocna w zniknięciu...
Ostatnio zmieniony wt 30 wrz, 2008 przez tamara, łącznie zmieniany 1 raz.
gdy wyschnie źródło gwiazd
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
To tylko post scriptum - bolesne i zmęczone. A jakie było życie, do którego zostało napisane?
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
troszke brakuje mi płynności i potykam sie o ostatni wers...
nastrojowo napisane delikatnie i przy świetle swiec kiedy wokół burze z piorunami i ciemnosć...
ściskam! tuli
nastrojowo napisane delikatnie i przy świetle swiec kiedy wokół burze z piorunami i ciemnosć...
ściskam! tuli
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Stokrotka, łącznie zmieniany 1 raz.
szukam cię w miękkim futrze kota
w kroplach deszczu
w sztachetach
opieram się o dobry płot
i zasnuta słońcem
- mucha w sieci pajęczej -
czekam...
H. Poświatowska
w kroplach deszczu
w sztachetach
opieram się o dobry płot
i zasnuta słońcem
- mucha w sieci pajęczej -
czekam...
H. Poświatowska
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Boleśnie. Treść skowycze, ale w tekście powiewa monotonność za sprawą dopełniaczowych przenośni. Jakby tak je zamienić na coś innego?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
emde, bo to taka próba przekonania siebie samej, że głowa wysoko, że siła, że co tam..ot zapis lekko przegranej, ale pomyślę nad uwagami
Stokrotko hm...takie jego przesłanie, bo peelka kanciasta czymś, co okazalo się niczym
driatyk dziękuję przede wszstkim za zrozumienie
Tomku...takiego pytania lepiej nie zadawać
Stokrotko hm...takie jego przesłanie, bo peelka kanciasta czymś, co okazalo się niczym
driatyk dziękuję przede wszstkim za zrozumienie
Tomku...takiego pytania lepiej nie zadawać
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez tamara, łącznie zmieniany 1 raz.
gdy wyschnie źródło gwiazd
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
Tami, tytuł sam nasuwa to pytanie,do czego to "postscriptum"...bo mimo wszystko "wcześniej" ,może było warto, było ....bo jeśli coś kiedyś zaistniało to musiało mieć to "coś". Czas zazwyczaj niesie to co najbardziej zabolało....[quote=""tamara""]otulę się w ironię
szyderstwem dotknę noce
prześmieję krople bólu
zostanę mocna w zniknięciu...[/quote].....niech peelka zostanie mocna i nie znika <img>
Serdecznie....Ir
szyderstwem dotknę noce
prześmieję krople bólu
zostanę mocna w zniknięciu...[/quote].....niech peelka zostanie mocna i nie znika <img>
Serdecznie....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Ireno dziękuję, również za to co między słowami
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez tamara, łącznie zmieniany 1 raz.
gdy wyschnie źródło gwiazd
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
[quote=""tamara""]otulę się w ironię
szyderstwem dotknę noce
prześmieję krople bólu [/quote]czy nie powinno być 'nocy'?
Zniknięcie jest dobre na początek, żeby się pozbierać. Później trzeba odkreślić przeszłość grubą czerwoną kreską i zacząć żyć na nowo. Nie można się zadręczać i owijać w ironię, bo zostanie na zawsze, jak druga skóra.
Wiem, łatwo powiedzieć, bardzo trudno wykonać... ale próbować warto tuli
szyderstwem dotknę noce
prześmieję krople bólu [/quote]czy nie powinno być 'nocy'?
Zniknięcie jest dobre na początek, żeby się pozbierać. Później trzeba odkreślić przeszłość grubą czerwoną kreską i zacząć żyć na nowo. Nie można się zadręczać i owijać w ironię, bo zostanie na zawsze, jak druga skóra.
Wiem, łatwo powiedzieć, bardzo trudno wykonać... ale próbować warto tuli
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Megi racja, już poprawiłam i ...ależ wpadka <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez tamara, łącznie zmieniany 1 raz.
gdy wyschnie źródło gwiazd
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)
będziemy świecić nocom
gdy skamienieje wiatr
będziemy wzruszać powietrze
(Herbert)