Typy ludzkie

[Liliana]

błazen

etatowy śmieszek
nie wychodzi z roli
gdy kurtyna spada
łzy samotnie roni

casanova

w ars amandi biegły
cel postawił sobie
całe życie spędzić
na służbie u kobiet

skąpiec

mamona dla niego bogiem
co dzień ofiarę jej składa
od ust odejmuje sobie
przed ludźmi udaje dziada

modliszka

otacza ofiarę
i słodyczą mami
by skonsumować
i wydalić

Łowca

Czułe słówka szepce kochanek wyśniony,
Lecz nie takiej dla się poszukuje żony.
Intelekt ma za nic i przyjemną buzię,
Śni mu się mamona, zaszczyty, podróże.
Kiedy więc córeczkę prezesa spotyka,
Wiedzie przed ołtarze, choć głupia i brzydka.

Taka mala

Taka mala, niezaradna, trochę dzidzi,
Na prezenty go naciągać się nie wstydzi.
Gdy na koncie pozostaną same zera,
Za innego kawalera się zabiera.

przyjaciel

w oczy ci patrzy przymilnie
na wargach uśmiech fałszywy
a gdy odejdziesz na chwilę
nie szczędzi słów uszczypliwych

Łagodna

Jeśli nie chcesz swojej zguby
(nie, nie krokodyla pragnę),
daruj mi gołębi rubin
albo z brylantami diadem.

To nie prośba, wyznam szczerze,
nie dasz, to się żonie zwierzę.