Liliowy Negr wspólcześnie

[Liliana]

Pod moim wierszem, nawiązującym do twórczości A. Wertyńskiego pt. "Dziś śniłam sen" Ewa Włodek napisała:
Zamawiam sobie wariację na temat "Liłowyj Negr".
Oto ta wariacja:


Liliowy Negr wspólcześnie


Wiedziałem, że serce masz duże
i żadnych uprzedzeń do ras,
że lubisz wycieczki, podróże,
coś jednak jest z tobą nie tak.

Zajrzałem na fejsa – pagoda
(to Chiny), a ty na jej tle
i Li jakiś ci się przygląda,
ma minę jakby cię chciał zjeść.

Ciekawość mnie zżera, więc dalej
zaglądam (no, niezły ten fejs).
Co widzę? Z przystojnym Malajem
w daleki udajesz się rejs.

Lizbona. Kolejny mężczyzna,
wysoki (wąs czarny i brwi),
w głębokim ukłonie się zgina,
do porsche otwiera ci drzwi.

A tu, kto to z tobą tak blisko?
(za chwilę zaleje mnie krew).
Nie zdzierżę – dom gry w San Francisco -
Liliowy przytula cię Negr.

Niewdzięczna, ty hulasz po świecie,
a ja tu tkwię w gipsie po pas!
Jak dobrze, że wszystko jest w Necie,
Nie wyprzesz się, miła, tych zdrad.

Dziś czasu mam dużo, więc zemstę
obmyślę słodziutką jak miód.
Robiony w balona być nie chcę,
a z ciebie nie żaden też cud.



Oryginał "Liliowego Negra" i tłumaczenie w Przekładach.