Jewgienij Piurnonsensowicz w altance /villanella/
: czw 04 kwie, 2019
Przysiadł w altance Jewgienij,
w kącikach oczu lśni łezka.
Choć wino przed nim się mieni
złocistą barwą jesieni,
w sercu tęsknota tkwi wielka.
Smutkiem się okrył Jewgienij.
Już nie ma Miszy na ziemi,
w innym wymiarze zamieszkał.
Więc chociaż wino się mieni
i prosi, by je docenić,
choć nęci każda kropelka,
nie da się skusić Jewgienij.
Wkrótce w koralach z jarzębin
przybiegła Bela - poetka,
spojrzała - wino się mieni.
W jesiennej grze światłocieni
pokusa była zbyt wielka
i nim się spostrzegł Jewgienij
wino przestało się mienić.
w kącikach oczu lśni łezka.
Choć wino przed nim się mieni
złocistą barwą jesieni,
w sercu tęsknota tkwi wielka.
Smutkiem się okrył Jewgienij.
Już nie ma Miszy na ziemi,
w innym wymiarze zamieszkał.
Więc chociaż wino się mieni
i prosi, by je docenić,
choć nęci każda kropelka,
nie da się skusić Jewgienij.
Wkrótce w koralach z jarzębin
przybiegła Bela - poetka,
spojrzała - wino się mieni.
W jesiennej grze światłocieni
pokusa była zbyt wielka
i nim się spostrzegł Jewgienij
wino przestało się mienić.