Sława i "sława"
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Co słychać? Że znalazło się miasto w Polsce, które chciało być sławne jak Wąchock, a stało się sławetne...
Ze swych dowcipów, żartów z sołtysa,
sławny był Wąchock przez całe lata.
Z czego zaś Kraśnik sławetny dzisiaj?
Że z Ciemnogrodem siebie wyswatał.
Ze swych dowcipów, żartów z sołtysa,
sławny był Wąchock przez całe lata.
Z czego zaś Kraśnik sławetny dzisiaj?
Że z Ciemnogrodem siebie wyswatał.
Ostatnio zmieniony ndz 27 wrz, 2020 przez Zdzisław, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Pod względem literackim fraszka jest bez zarzutu. I to dla mnie jedyne kryterium.
Kwestia prawdy (jej rodzajów) zawarta w tekście to odrębna sprawa.
Ale tu dyskusji wszczynał nie będę. Może dlatego, że z Lublina do Kraśnika rzut beretem....
Pozdrawiam
Kwestia prawdy (jej rodzajów) zawarta w tekście to odrębna sprawa.
Ale tu dyskusji wszczynał nie będę. Może dlatego, że z Lublina do Kraśnika rzut beretem....
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Oczywiście, że jest to fraszka zaangażowana. A tu już ludzie mają różne poglądy. Takie utwory zawsze budzą emocje.
Tomaszu, przyjemnie, że chociaż raz styl i zapis przypadł Ci do gustu.
Tomaszu, przyjemnie, że chociaż raz styl i zapis przypadł Ci do gustu.