Blaise Cendras
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Blaise Cendras 1887 - 1961, czyli w zeszłym roku minęło 50 lat od jego śmierci, jeszcze nie znałem, bo bym uczcił. Bardzo barwna postać - handlarz szlachetnymi kamieniami, przemytnik, student medycyny, żongler, filmowiec. Chagall, Picasso, Modigliani, Apollinaire - to niepełna lista jego kolegów i przyjaciół. W książce "Od portu do portu" w rozdziale"Genua - cierń ispahański" jest zabawny i wzruszający opis wspólnej popijawy Autora z Modiglianim. Walcząc w czasie I wojny światowej stracił prawą rękę. Bynajmniej się nie załamał, dalej podróżował po świecie, prowadził brawurowo samochód.... II wojna światowa była dla niego równie okrutna - zginęli na niej jego dwaj synowie. Polecam zwłaszcza cztery wspomnieniowe, autobiograficzne książki - "Rażony gromem" "Odcięta ręka" "Od portu do portu" i "Gwiezdna wieża Eiffla". Dla mnie fascynujący człowiek i świetny pisarz, polecam.
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl
pomazany
że świat to boży spektakl
pomazany
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Życiorys jak gotowy scenariusz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde