Bruce Springsteen

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1792
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Bruce Frederick Joseph Springsteen alias The Boss (ur. 23 września 1949 w Long Branch, New Jersey) – amerykański gitarzysta, piosenkarz i kompozytor rockowy.

[center]Obrazek[/center]




Z "Born to Run" z 1975 roku, jednej z moich ulubionych płyt Bossa:

(Tenth Avenue Freeze-Out)

(Born to Run)

(Meeting Across the River)
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1792
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

"Nebraska" z 1982 roku to album doskonały, nie ma na nim słabych momentów. Nagrany jednoosobowo, przy akompaniamencie gitary akustycznej, elektrycznej, harmonijki ustnej, mandoliny, cymbałków, tamburyna i organów w sypialni Bruce'a Springsteena. Miał to być normalny album, rejestrowany tradycyjnie - z The E-Street Band. Ale zostało tak... I całe szczęście! To chyba moja najukochańsza płyta z niemałego dorobku artysty.



(Nebraska)

Tytułowy utwór opowiada prawdziwą historię - Charlesa Starkweathera, seryjnego mordercy, który w latach 1957-1958 w stanach Nebraska i Wyoming, podczas drogowej podróży ze swoją nieletnią dziewczyną Caril Ann Fugate, zabił 11 osób.
Do tych zdarzeń nawiązuje też m.in. film "Kalifornia" z Bradem Pittem w roli głównej, obraz, którego nie sposób zapomnieć...


(Highway Patrolman)

(State Trooper)
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1792
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

(The River)

(Downbound Train)
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1792
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

"Western Stars" to idealna opowieść na dziś, na tę aurę za oknem... Dziewiętnasty album studyjny Bossa, z czerwca 2019 roku, przenosi w inny świat. Mnóstwo tu pięknych dźwięków i cudowny, kojący głos...



(Western Stars)



(Drive Fast (The Stuntman))



(Moonlight Motel)
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1792
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Opowieści Springsteena z "Western Stars" pięknie otulają w listopadowe niby jeszcze popołudnia, a przecież jakby już wieczory...



(Chasin' Wild Horses)



(Stones)