Forum literackie Ogród Ciszy

Ponad 10 lat upłynęło od wydania ostatniego studyjnego album Petera Gabriela. Czy warto było tak długo czekać na „i/o”? Bez wątpienia!




(The Court (Dark-Side Mix))



(Playing For Time (Dark-Side Mix))

Tytułowe "i/o" jest wprost przepiękne!

Kolejne dźwięki, od których nie mogę się uwolnić...


(Four Kinds of Horses (Bright-Side Mix))

Uwielbiam płytę "Scratch My Back". Choć zawiera same covery, w wykonaniu Gabriela zyskały one osobne życie. Często sięgam po te dźwięki.

"My Body Is a Cage" to chyba mój nr 1 na płycie. W oryginale wykonywany przez Arcade Fire, w interpretacji Archanioła brzmi jeszcze potężniej. Dawka emocji, które wszechogarniają. Napięcie budowane od pierwszego dźwięku, piękno tak porażające, że każde przesłuchanie jest przeżyciem nowym i trudnym do opisania... Po prostu zniewalający!

Kolejna księżycowa odsłona... jakże piękna i pokrzepiająca!


(Love Can Heal (Bright-Side Mix))