Anne Carson

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AS
Posty: 978
Rejestracja: pt 26 lut, 2010
Lokalizacja: Kraków

Post autor: AS »

Po twojej śmierci.
Wiało codziennie.
Codziennie.

Wiatr stawiał ścianę.
Szliśmy.
Bokiem. Krzycząc na siebie.
Wzdłuż drogi.
Bezużytecznej.
Odstępy między nami.
Twardniały.
Aż do pustki.
Wciąż są masywne.
I czarne i smutne.
Jak szpary między zębami.
Starej kobiety.
Którą kiedyś znałeś.
Gdy była.
Piękna. Nerwami w niej rozlanymi jak pożar w pałacu.


Apostle Town

After your death.
It was windy every day.
Every day.
Opposed us like a wall.
We went.
Shouting sideways at one another.
Along the road.
It was useless.
The spaces between us.
Got hard.
They are empty spaces.
And yet they are solid.
And black and grievous.
As gaps between the teeth.
Of an old woman.
You knew years ago.
When she was.
Beautiful the nerves pouring around in her like palace fire.

przekład: Wanda Kosma
Ostatnio zmieniony ndz 27 gru, 2020 przez AS, łącznie zmieniany 1 raz.