a przecież
Moderator: Tomasz Kowalczyk
na co dzień cieszyły go motyle
i dzieci biegnące ze śmiechem
do budki z lodami
przed świtem omijał latarnie
konkurując z cieniem
przekonany że tylko noc jest winna
jednakowej barwie wszystkich kotów
doceniał zwinność i miękki dotyk
oczekiwanie na kumulację doznań
było tym większe im silniejszą
stosował dawkę eliksiru
rozbudzone zło nie zmieniło faktu
że po raz ostatni przegrał sam ze sobą
żegnam pana, mister Hyde
i dzieci biegnące ze śmiechem
do budki z lodami
przed świtem omijał latarnie
konkurując z cieniem
przekonany że tylko noc jest winna
jednakowej barwie wszystkich kotów
doceniał zwinność i miękki dotyk
oczekiwanie na kumulację doznań
było tym większe im silniejszą
stosował dawkę eliksiru
rozbudzone zło nie zmieniło faktu
że po raz ostatni przegrał sam ze sobą
żegnam pana, mister Hyde
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...