gdy imię w ciszy brzmi
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń.
Halina Poświatowska
w swej samotności nie zna granic
początek zwykle kryjąc w gniewie
i kroplą w morzu zanim sprawdzisz
chciałaby zostać niepotrzebnie
treścią potrafi zamknąć usta
zmieniać sekundy w całe wieki
zanim sens prawdy znajdzie w jutrach
wczorajszym żalem traktat skleci
ubierać w drwinę proste słowa
uczona jest już od pokoleń
by zaszyć usta - niech nie dotrwa
wątek wysnuty z naszych krosien
w swej samotności nie zna granic
bo nie tak łatwo poznać siebie
dlatego jeśli zechcesz zganić
pozwól na przerwę z kilku westchnień
Halina Poświatowska
w swej samotności nie zna granic
początek zwykle kryjąc w gniewie
i kroplą w morzu zanim sprawdzisz
chciałaby zostać niepotrzebnie
treścią potrafi zamknąć usta
zmieniać sekundy w całe wieki
zanim sens prawdy znajdzie w jutrach
wczorajszym żalem traktat skleci
ubierać w drwinę proste słowa
uczona jest już od pokoleń
by zaszyć usta - niech nie dotrwa
wątek wysnuty z naszych krosien
w swej samotności nie zna granic
bo nie tak łatwo poznać siebie
dlatego jeśli zechcesz zganić
pozwól na przerwę z kilku westchnień
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...