Możliwe, że było to latem
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Możliwe, że było to latem
Z moich letnich wojaży niewiele wynika;
jakiś strzęp retrospekcji pod butelkę wina,
drobny gest przytulenia, monolog w malinach,
wyśniony taniec dziewic w liliowych tunikach.
Oświetlałem zmartwiałe, nagie dekoracje
w pokazach tego czasu którego nie było,
złote rybki czepiałem starym moczykijom
i przypadkiem zwiedziłem kilka marnych hacjend.
Rozpuszczając ciemności zanurzałem oko
w przedświat albo w zaświaty (to już jak kto woli),
i przywłaszczyłem sobie cudzą lekkość bytu.
Poczytałem. Wizjami ujął mnie Nabokov,
sąsiad się dziś dla gości dokładnie ogolił.
Lecz wracając do lata – za dużo w tym mitów.
.
Z moich letnich wojaży niewiele wynika;
jakiś strzęp retrospekcji pod butelkę wina,
drobny gest przytulenia, monolog w malinach,
wyśniony taniec dziewic w liliowych tunikach.
Oświetlałem zmartwiałe, nagie dekoracje
w pokazach tego czasu którego nie było,
złote rybki czepiałem starym moczykijom
i przypadkiem zwiedziłem kilka marnych hacjend.
Rozpuszczając ciemności zanurzałem oko
w przedświat albo w zaświaty (to już jak kto woli),
i przywłaszczyłem sobie cudzą lekkość bytu.
Poczytałem. Wizjami ujął mnie Nabokov,
sąsiad się dziś dla gości dokładnie ogolił.
Lecz wracając do lata – za dużo w tym mitów.
.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/