Dubius eventus belli

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Dubius eventus belli*


Rzecz powszechnie to wiadoma,
Że coś straszy w starych domach.
Kto co chce, niech myśli sobie
Wiem co mówię, więc opowiem:

Czasem puka w moje okno,
Raz mnie ręką zimną dotknął
Włóczy się po korytarzach
Pali świeczkę (też się zdarza),
Skrzypią schody, gdy gdzieś lezie
Jakich jeszcze chcecie zwierzeń?

Potłukł szklankę, rozbił lustro
Raz zabazgrał kartkę pustą,
Bawi się z wejściowym zamkiem
I otwiera, gdy ja zamknę.

Zły to duch, czy dobry duszek?
Ja koniecznie wiedzieć muszę
Lecz gdy pragnę go zagadać,
Nagłą ciszą odpowiada.

Mogłoby się więc wydawać,
Że ma tutaj jakieś prawa.
Lecz pomimo chęci szczerych
Milczą o tym i papiery
Choć zbadane od początku,
Nie skrywają ciemnych wątków.

Więc spróbuję po dobroci
(Może będzie mniej mi psocił)?
Niechaj mieszka. Z Panem Bogiem.
Byle mi nie wchodził w drogę.

Tak, pomimo moich chęci,
Ćwiczę się w koegzystencji.
Jakaż może być tu puenta,
Gdy po domu duch się szwenda?



*) Dubius eventus belli (łac.) - Wynik wojny wątpliwy
.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/