Strona 1 z 1

E viva l'arte

: pt 03 lip, 2009
autor: Dante
Cóż , że cioci imieniny
i że goście lekko spici,
ja ich wierszem zaszokuję,
poetyckie rzucę wici,
stworzę tutaj, tak od ręki,
dzieło Panteonu warte ,
nic, że trudy, nic, że męki,
vivat ja, e viva l’arte !

Lecz nie wyszło nic z zamiarów,
strofy ledwo rozpoczęte
pośród pijackiego gwaru
padły w kąt na kartce zmiętej.

Wiersz, co mógłby w antologiach
ochów, achów być przedmiotem,
teraz w starym gdzieś brulionie
nieskończonym leży gniotem,
wpół przerwaną wypociną
na zszarzałym już papierze,
porzuconą w kąt szuflady.
.Nie rozumiem, nie uwierzę,
nie chcę wierzyć, ale teraz,
wśród rozpaczy i zamętu
nie skończyłem – myśl mnie zżera,
gdyż zabrakło mi talentu ,
bo zabrakło siły sprawczej,
co poezję w strofy wiąże
zwanej Weną – ścigam babsko,
ale czy dogonić zdążę ?

Mam ją, już uspokojony ,
brak talentu ? ja tak żartem...
wiersz przed Wami już skończony ,
vivat ja , e viva l’arte !
------------------------------------------
2007