Strona 1 z 1

kto się boi...

: pt 28 sie, 2009
autor: Beata
pani Dallovay urządza przyjęcie
zapełnia ciszę oczekiwaniem
przeczucia miesza z gorzką kawą
i spazmem płaczu po życiu
gęstym od zależności

w chwili kiedy przez otwarte okno wyfruwa miłość
pojmuje jej ciężar właściwy

godziny kruszą się w palcach
jak trel ptaka który spadł na zawsze z nieba
wprost w nurt wyschłej rzeki

ucieknijmy raz jeszcze Virginio
w świat pistacjowych sukienek i wstążek we włosach
smakując zwiastun dnia w którym zostaje się
na zawsze szczęśliwą

nie prowadź mnie nad wodę gdy cienie drzew
grają w trawie ze światłem w kości


2008