Strona 1 z 1

z ostatniej chwili

: pn 08 lut, 2010
autor: Beata
blade kromki nieba ze słońcem
ostrzy mróz jak żniwiarz kosę

zdążysz na świat
urodzić się i niczego nie zrozumieć


wykradasz łapczywie iskry i cienie
z dziecięcym uśmiechem fałszujesz rachunki

jeszcze dziś

wbrew prawu ciążenia
śmiało zabij śmiechem siejących panikę
bo próżnia to brak wódki i śmierć ziemska
a ogień można rozniecić biegnąc na łeb na szyję
po bilet do szczęścia na wysokich obcasach


XII 2009