trójwymiar
Moderator: Tomasz Kowalczyk
po mojej ulicy dobrze chodzić środkiem
nucić kołysanki dzikim kotom
obłaskawiać pecha
chodniki nie łaszą się do przechodniów
czyhają by policzyć zęby w pełnym kontakcie
frontalnie wybić z głowy chmury
kiedy tamtej zimy czołgi orały ulice miasta
udawałam niemiecką łyżwiarkę
siejąc skry wbrew rozkazom
płynęły bujnie godziny
pogodnie rdzewiały zachody
i diabeł serdeczniej mówił dobranoc
radio bezczelnie konspirowało zakazaną muzykę
ćmiło wolną Europą bez identyfikowanych jaj
a Bóg nie był ujmowany w standardy
nie wiem bracia i siostry w naiwności
czy sierp chłopki mógłby zastąpić młody
księżyc nad moją ulicą przedwiosennie śmiertelną
16.02.2010
nucić kołysanki dzikim kotom
obłaskawiać pecha
chodniki nie łaszą się do przechodniów
czyhają by policzyć zęby w pełnym kontakcie
frontalnie wybić z głowy chmury
kiedy tamtej zimy czołgi orały ulice miasta
udawałam niemiecką łyżwiarkę
siejąc skry wbrew rozkazom
płynęły bujnie godziny
pogodnie rdzewiały zachody
i diabeł serdeczniej mówił dobranoc
radio bezczelnie konspirowało zakazaną muzykę
ćmiło wolną Europą bez identyfikowanych jaj
a Bóg nie był ujmowany w standardy
nie wiem bracia i siostry w naiwności
czy sierp chłopki mógłby zastąpić młody
księżyc nad moją ulicą przedwiosennie śmiertelną
16.02.2010
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)