* * * (brzydki wiersz o miłości)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
pan by mógł o miłości
mógłbym proszę pani
ale co?
co?
to wszystko co się wtedy czuje
te pajęczyny marzeń emocji otchłanie
te wędrówki po szczytach
te serca melodie
ach tak to o to chodzi
tu jest pewien problem
jaki?
bo widzi pani dla mnie jest inaczej
gdy myślę miłość widzę wciąż dwie filiżanki
w zlewie półopróżnione czuję zapach kawy
kilka brudnych talerzy długie rozważania
czy kupić nowy kredens a może kafelki
dudni w uszach czy wziąłeś dziś drugie śniadanie
i sweter sweter koniecznie dziś może być zimno
wieczorne kłótnie to miał być ostatni papieros
negocjacje że jeszcze jeden jest ostatni
rozespane chrapanie z drugiej strony łóżka
i powroty powroty zapomniałem bułek
a ta ryba nie taka ukradkiem wypite
jedno albo dwa piwa raczej dwa niż jedno
i myśl tuż przed zaśnięciem jutro nie zapomnę
a gdzie w tym wszystkim miłość?
a gdzie jest poza tym?
mógłbym proszę pani
ale co?
co?
to wszystko co się wtedy czuje
te pajęczyny marzeń emocji otchłanie
te wędrówki po szczytach
te serca melodie
ach tak to o to chodzi
tu jest pewien problem
jaki?
bo widzi pani dla mnie jest inaczej
gdy myślę miłość widzę wciąż dwie filiżanki
w zlewie półopróżnione czuję zapach kawy
kilka brudnych talerzy długie rozważania
czy kupić nowy kredens a może kafelki
dudni w uszach czy wziąłeś dziś drugie śniadanie
i sweter sweter koniecznie dziś może być zimno
wieczorne kłótnie to miał być ostatni papieros
negocjacje że jeszcze jeden jest ostatni
rozespane chrapanie z drugiej strony łóżka
i powroty powroty zapomniałem bułek
a ta ryba nie taka ukradkiem wypite
jedno albo dwa piwa raczej dwa niż jedno
i myśl tuż przed zaśnięciem jutro nie zapomnę
a gdzie w tym wszystkim miłość?
a gdzie jest poza tym?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez MistrzX, łącznie zmieniany 1 raz.