Afanasij Fet - Już jesień i ciągnie chłodem...
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Już jesień i ciągnie chłodem...
Już jesień i ciągnie chłodem.
Włóż szlafrok, owiń się szalem
i popatrz: zza śpiących sosen
coś na kształt łuny powstaje.
Świetlistość polarnej nocy
pamiętam, gdy jesteś ze mną,
jaśnieją, jak fosfor, oczy,
lecz teraz mnie już nie grzeją.
1854 r
Какая холодная осень...
Какая холодная осень!
Надень свою шаль и капот;
Смотри: из-за дремлющих сосен
Как будто пожар восстает.
Сияние северной ночи
Я помню всегда близ тебя,
И светят фосфорные очи,
Да только не греют меня.
1854 г
Już jesień i ciągnie chłodem.
Włóż szlafrok, owiń się szalem
i popatrz: zza śpiących sosen
coś na kształt łuny powstaje.
Świetlistość polarnej nocy
pamiętam, gdy jesteś ze mną,
jaśnieją, jak fosfor, oczy,
lecz teraz mnie już nie grzeją.
1854 r
Какая холодная осень...
Какая холодная осень!
Надень свою шаль и капот;
Смотри: из-за дремлющих сосен
Как будто пожар восстает.
Сияние северной ночи
Я помню всегда близ тебя,
И светят фосфорные очи,
Да только не греют меня.
1854 г
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Jesień skłania do przemyśleń. Zdajemy sobie sprawę z tego, że coś się kończy, przemija, ale równocześnie mamy nadzieję, że zacznie się coś nowego. Jednak w obecnej teraźniejszości wzbudzanie nadziei nie jest łatwe.Vesper pisze: Nostalgicznie, ale taka właśnie jest jesień...
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,