Bułat Okudżawa - A wzdłuż drogi smoleńskiej
: sob 07 lis, 2020
***
A wzdłuż drogi smoleńskiej - sznur drzew, sznur drzew, sznur drzew.
A wzdłuż drogi smoleńskiej – rząd słupów ze mną mknie.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd niebieskich blask,
Jak twe oczy odległych, do których tęsknię tak.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd niebieskich blask,
Jak twe oczy odległych, do których tęsknię tak.
A na drodze smoleńskiej – tnie zamieć prosto w twarz,
Ludzie dom porzucają dla spraw, dla spraw, dla spraw…
Gdybym dotyk twych dłoni mógł poczuć chociaż raz -
Krótszą byłaby droga, nie dłużył się tak czas.
Gdybym dotyk twych dłoni mógł poczuć chociaż raz -
Krótszą byłaby droga, nie dłużył się tak czas.
A wzdłuż drogi smoleńskiej – sznur drzew, sznur drzew, sznur drzew.
A wzdłuż drogi smoleńskiej – rząd słupów wicher dmie.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd wieczornych blask,
Jak twe oczy odległych, prowadzi w mroźną dal.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd wieczornych blask,
Jak twe oczy odległych, prowadzi w mroźną dal.
***
По Смоленской дороге - леса, леса, леса.
По Смоленской дороге - столбы, столбы, столбы.
Над Смоленской дорогою, как твои глаза, -
две вечерних звезды - голубых моих судьбы.
Над Смоленской дорогою, как твои глаза, -
две вечерних звезды - голубых моих судьбы.
По Смоленской дороге - метель в лицо, в лицо,
все нас из дому гонят дела, дела, дела.
Может, будь понадежнее рук твоих кольцо -
покороче б, наверно, дорога мне легла.
Может, будь понадежнее рук твоих кольцо -
покороче б, наверно, дорога мне легла.
По Смоленской дороге - леса, леса, леса.
По Смоленской дороге - столбы гудят, гудят.
На дорогу Смоленскую, как твои глаза,
две холодных звезды голубых глядят,глядят.
На дорогу Смоленскую, как твои глаза,
две холодных звезды голубых глядят,глядят.
1960
A wzdłuż drogi smoleńskiej - sznur drzew, sznur drzew, sznur drzew.
A wzdłuż drogi smoleńskiej – rząd słupów ze mną mknie.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd niebieskich blask,
Jak twe oczy odległych, do których tęsknię tak.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd niebieskich blask,
Jak twe oczy odległych, do których tęsknię tak.
A na drodze smoleńskiej – tnie zamieć prosto w twarz,
Ludzie dom porzucają dla spraw, dla spraw, dla spraw…
Gdybym dotyk twych dłoni mógł poczuć chociaż raz -
Krótszą byłaby droga, nie dłużył się tak czas.
Gdybym dotyk twych dłoni mógł poczuć chociaż raz -
Krótszą byłaby droga, nie dłużył się tak czas.
A wzdłuż drogi smoleńskiej – sznur drzew, sznur drzew, sznur drzew.
A wzdłuż drogi smoleńskiej – rząd słupów wicher dmie.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd wieczornych blask,
Jak twe oczy odległych, prowadzi w mroźną dal.
A nad drogą smoleńską – dwóch gwiazd wieczornych blask,
Jak twe oczy odległych, prowadzi w mroźną dal.
***
По Смоленской дороге - леса, леса, леса.
По Смоленской дороге - столбы, столбы, столбы.
Над Смоленской дорогою, как твои глаза, -
две вечерних звезды - голубых моих судьбы.
Над Смоленской дорогою, как твои глаза, -
две вечерних звезды - голубых моих судьбы.
По Смоленской дороге - метель в лицо, в лицо,
все нас из дому гонят дела, дела, дела.
Может, будь понадежнее рук твоих кольцо -
покороче б, наверно, дорога мне легла.
Может, будь понадежнее рук твоих кольцо -
покороче б, наверно, дорога мне легла.
По Смоленской дороге - леса, леса, леса.
По Смоленской дороге - столбы гудят, гудят.
На дорогу Смоленскую, как твои глаза,
две холодных звезды голубых глядят,глядят.
На дорогу Смоленскую, как твои глаза,
две холодных звезды голубых глядят,глядят.
1960