Włodzimierz Wysocki - Ech, Warszawo!

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Wysocki napisał ten wiersz w 1973 r podczas swojego pierwszego pobytu w Warszawie, wraz z Mariną Vlady udawał się na Zachód. Tego tekstu nigdy nie śpiewał.

Ech, Warszawo!

Zniknął las i połacie zielonych łąk,
Za oknami już widać domów rząd.
Długie cienie pod koła się kładą nam,
To stolica nas wita u swoich bram.

Tyle ulic, skrzyżowań, więc zwalniam bieg:
– Pani, witam cię! Panie, witam cię! –
Nawet tym, co się bratać nie myślą, też
mówię głośno – dzień dobry! – i uśmiech ślę.

Chylę głowę szaloną, zginam się w pół
I oddaję hołd miastu moich snów.
Centrum? – prosto – więc spieszę, biegnę doń,
Chciałbym poznać Warszawy każdy kąt.

Niczym Feniks z popiołów podniosła się,
Niezrównana wciąż, niezrównana jest!
Nie zrównano jej z ziemią, choć wróg miał plan,
I niech tak pozostanie po wieczny czas.

Wokół schludnie, ulice czystością lśnią,
Wszędzie znaki, nie zbłądzi żaden gość.
Jednak pytam staruszki, by upewnić się,
Lecz czy ona, czy ona zrozumie mnie?

Bo, przyznaję, że polski dość słabo znam,
lecz staruszka odrzekła: idźcie tam!
Po naszemu tak jakoś zabrzmiała i
raz kolejny: tam, prosto! – szepnęła mi.

Łebska, zmyślna jest ta Pospolita Rzecz –
Polska pańska, gnębiona ponad wiek.
Podzielona na części, brocząca krwią,
Kierująca na Wschód i na Zachód złość.

Ech, Warszawo, mych marzeń piękny śnie,
Tyś umiała podsycać wolności zew!
Czas odjeżdżać, do okien zagląda świt,
Do widzenia, Warszawo, żegnaj mi!

Kлоню свою голову шалую…

Лес ушел, и обзор расширяется.
Вот и здания проявляются,
Тени их под колеса кидаются
И остаться в живых ухитряются.

Перекресточки — скорость сбрасывайте!
Паны, здравствуйте! Пани, здравствуйте!
И такие, кому не до братства, те —
Тоже здравствуйте, тоже здравствуйте!

Я клоню свою голову шалую
Пред Варшавою, пред Варшавою.
К центру — «просто» — стремлюсь, поспешаю я,
Понимаю, дивлюсь, что в Варшаве я.

Вот она — многопослевоенная
Несравненная, несравненная!
Не сровняли с землей, оглашенные,
Потому она и несравненная.

И порядочек здесь караулится:
Указатели — скоро улица.
Пред старушкой пришлось мне ссутулиться:
Выясняю, чтоб не обмишулиться.

А по-польски — познания хилые,
А старушка мне: «Прямо, милые!» —
И по-нашему засеменила, и
Повторила опять: «Прямо, милые…»

Хитрованская Речь Посполитая,
Польша панская, Польша битая.
Не единожды кровью умытая.
На Восток и на Запад сердитая,

Не ушедшая в область предания,
До свидания, до свидания!
И Варшава — мечта моя давняя,
До свидания, до свидания!
Ostatnio zmieniony wt 15 lut, 2022 przez Liliana, łącznie zmieniany 2 razy.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 5397
Rejestracja: śr 01 wrz, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Bożena »

Nie znałam tego wiersza, Twój kunszt Lilu jest niezrównany :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Ten wiersz nie był wcześniej tłumaczony na język polski. I dla mnie to nowość. :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
biedronka basia
Posty: 2459
Rejestracja: śr 13 lip, 2011
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: biedronka basia »

Liliano, po raz kolejny z wielką przyjemnością :rozyczka:
Poeta zawarł w wierszu to, co najważniejsze i dla mnie, a Ty świetnie oddałaś w naszym jązyku Jego spojrzenie na Warszawę :-D
Basia - biedronka
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Bardzo dziękuję, Basiu.
Pozdrawiam serdecznie :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,