Strona 1 z 1

Najwierniejsza z czytelniczek

: czw 08 paź, 2020
autor: Latima
ma popękane żyłki, pajęcze nitki
na udach, które tworzą mapę podróży,
chociaż jej usta nie poznały smaku
haszyszu palonego w dalekich Indiach.
Zabierał ją w plecaku, w wierszu i niósł
wyobraźnią do miejsc bez zmarszczeń,
podkrążeń, gdzie kobiety śpiewają
złotymi obrączkami na tańczących nogach.
Jej włosy lśniły, ciało nabierało sprężystości,
gdy pochylała się nad metaforą
ukrywającą pragnienia.

Zostawił ją w miejscu puenty jak wykrzyknik
na wykazie spraw pilnych.

Stara kobieta przypięta pasami
do przeszłości woła w szpitalną przestrzeń:
przyjedzie na moje dwudzieste urodziny,
obiecał!

: wt 17 lis, 2020
autor: Michael
Latimo, przejmująco i pięknie - jak to u Ciebie. :-D Ale przeszkadza mi w czytaniu owo "pasami". Czy nie wystarczy "przypięta"?
Zostawiam ze wzruszeniem :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

Pozdrowienia.

: wt 17 lis, 2020
autor: Latima
...Chyba oberwiesz od Admina, bo tu nie piszemy komentarzy, hehehhehe! Nie pokazałam go na stronce, bo wydawał mi się taki.....słabiusi, sentymentalny. Czy bez pasów będzie lepiej? tez nad tym myślalam, ale to nie jest zwyczajny szpital, w tym problem. Niech na razie zostaną, niech są takim czarnym punktem na cukierku :), la

: wt 17 lis, 2020
autor: Michael
Przepraszam niniejszym za pomyłkę. Masz rację, Latimo. Ale Twój wiersz naprawdę porusza. :-D
Tomku, oczywiście usuń powyższy komentarz.

Pozdrowienia.