nie bez powodu
: wt 22 lis, 2011
spadł
schyliłam się po niego
w domu więcej kolorów
między kanapą a snem
przyda się
jesienią lubię zbierać
całkiem nieżywe
ożywiać
feeria barw
ogrzewa od środka
samotność
nie jest wtedy samotna
gdy układam bukiet
w zieloności wplatając złocienie
kiedyś
jak ten żółtobrązowy
poplamiony rdzą na brzegach
leciutka opadnę
schyliłam się po niego
w domu więcej kolorów
między kanapą a snem
przyda się
jesienią lubię zbierać
całkiem nieżywe
ożywiać
feeria barw
ogrzewa od środka
samotność
nie jest wtedy samotna
gdy układam bukiet
w zieloności wplatając złocienie
kiedyś
jak ten żółtobrązowy
poplamiony rdzą na brzegach
leciutka opadnę