Z przeszłości
Moderator: Tomasz Kowalczyk
tak jakoś brzydko nie pamiętać
i grzech nie słyszeć
u nas Farida za dni kilka
czyż to nie cud
oczy układają się do śmiechu
ale
dziwnie w głębi
czegoś brak
wiem. dawno nie czytałam
dobrego bezrymia
dużo tego na ugorach cudzych
tylko dwa były dobre
naprawdę świetna pointa
zaznaczyłam w chmurach
może spadnie przy najbliższym deszczu
i zakwitnie palma
albo przynajmniej się zazieleni
wtedy pamięć wróci
być może
i grzech nie słyszeć
u nas Farida za dni kilka
czyż to nie cud
oczy układają się do śmiechu
ale
dziwnie w głębi
czegoś brak
wiem. dawno nie czytałam
dobrego bezrymia
dużo tego na ugorach cudzych
tylko dwa były dobre
naprawdę świetna pointa
zaznaczyłam w chmurach
może spadnie przy najbliższym deszczu
i zakwitnie palma
albo przynajmniej się zazieleni
wtedy pamięć wróci
być może
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[quote=""Maria""]u nas Farida za dni kilka
czyż to nie cud[/quote]
Nie bardzo wiem jaki to jest cud?
W końcu piosenkarka, jak piosenkarka. Występowała już u nas: w 1970 r. (Sopot) i w 2009 r. (Poznań).
Jednak od cudów znacznie więcej wymagam... :kwiat: <img>
czyż to nie cud[/quote]
Nie bardzo wiem jaki to jest cud?
W końcu piosenkarka, jak piosenkarka. Występowała już u nas: w 1970 r. (Sopot) i w 2009 r. (Poznań).
Jednak od cudów znacznie więcej wymagam... :kwiat: <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Janie - "u nas", to znaczy w Świebodzinie, jej przyjazd (do którego nie doszło z powodu ogłoszenia żałoby po katastrofie) w takim miasteczku graniczy z cudem. Zważywszy na fakt, że w pewnym okresie była blisko z Czesławem Niemenem, a ten przyjazd właśnie był związany z obchodami rocznicy chyba urodzin Niemena, już w tej chwili nie pamiętam.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.