Wiwisekcja
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Przyznaję się bez bicia,
nie jestem tą kobietą,
co wierzy bezgranicznie,
zaufać może mitom.
Mylę się raczej rzadko,
pomaga intuicja,
odległość nie gra roli.
Nie często się zachwycam.
Widocznie mam coś w genach,
po swoich dawnych przodkach,
co każe być ostrożną,
gdy małe szczęście spotkam.
Zależnie od pogody,
ubieram się w nastroje
i musisz mnie uciszyć,
gdy bywam niepokojem.
Potrafię też uśmiechem,
przepędzić złą godzinę.
Choć trochę ryzykuję,
uwielbiam płatać figle.
Mówisz, że czcze przechwałki,
nie jestem wyjątkowa.
Ot, taka szara myszka,
w przebraniu jak królowa.
To czemu adorujesz,
codziennie składasz hołdy,
odchodzisz urażony.
I bądź człowieku mądry.
[ Dodano: Sro 05 Lut, 2014 ]
Przyznaję się bez bicia,
nie jestem tą kobietą,
co wierzy bezgranicznie,
zaufać może mitom.
Mylę się raczej rzadko,
pomaga intuicja,
odległość nie gra roli,
nie często się zachwycam.
Widocznie mam coś w genach,
po swoich dawnych przodkach,
co każe być ostrożną,
gdy małe szczęście spotkam.
Zależnie od pogody,
ubieram się w nastroje
i musisz mnie uciszyć,
gdy bywam niepokojem.
Potrafię też uśmiechem,
przepędzić złą godzinę,
choć trochę ryzykuję,
uwielbiam płatać figle.
Mówisz, że czcze przechwałki,
nie jestem wyjątkowa.
Ot, taka szara myszka,
w przebraniu jak królowa.
To czemu adorujesz,
codziennie składasz hołdy,
odchodzisz urażony
i bądź człowieku mądry.
nie jestem tą kobietą,
co wierzy bezgranicznie,
zaufać może mitom.
Mylę się raczej rzadko,
pomaga intuicja,
odległość nie gra roli.
Nie często się zachwycam.
Widocznie mam coś w genach,
po swoich dawnych przodkach,
co każe być ostrożną,
gdy małe szczęście spotkam.
Zależnie od pogody,
ubieram się w nastroje
i musisz mnie uciszyć,
gdy bywam niepokojem.
Potrafię też uśmiechem,
przepędzić złą godzinę.
Choć trochę ryzykuję,
uwielbiam płatać figle.
Mówisz, że czcze przechwałki,
nie jestem wyjątkowa.
Ot, taka szara myszka,
w przebraniu jak królowa.
To czemu adorujesz,
codziennie składasz hołdy,
odchodzisz urażony.
I bądź człowieku mądry.
[ Dodano: Sro 05 Lut, 2014 ]
Przyznaję się bez bicia,
nie jestem tą kobietą,
co wierzy bezgranicznie,
zaufać może mitom.
Mylę się raczej rzadko,
pomaga intuicja,
odległość nie gra roli,
nie często się zachwycam.
Widocznie mam coś w genach,
po swoich dawnych przodkach,
co każe być ostrożną,
gdy małe szczęście spotkam.
Zależnie od pogody,
ubieram się w nastroje
i musisz mnie uciszyć,
gdy bywam niepokojem.
Potrafię też uśmiechem,
przepędzić złą godzinę,
choć trochę ryzykuję,
uwielbiam płatać figle.
Mówisz, że czcze przechwałki,
nie jestem wyjątkowa.
Ot, taka szara myszka,
w przebraniu jak królowa.
To czemu adorujesz,
codziennie składasz hołdy,
odchodzisz urażony
i bądź człowieku mądry.