Grudniowy blues
Moderator: Tomasz Kowalczyk
„W Adenie widziałem wychudzone dzieci tak bardzo niedożywione, że z trudem otwierały oczy” -
zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych Mark Lowcock
Grudzień 2018 r.
pamiętam to pełne niepokoju oczekiwanie
to już
nie
odpowiadała czekoladka w kalendarzu
a może teraz
jeszcze nie
krzątanina mamy
niecierpliwe strzepywanie płatków śniegu z czapki
już
nie
karp w wannie z trudem łapał powietrze
w którym unosił się zapach makowca
teraz
nie
tupałem gniewnie ociekającym zimą butem
łańcuch leniwie opadał na gałązki choinki
tata spał
już
jeszcze chwila
to niesprawiedliwe
myślałem
tak długo jestem grzeczny
w końcu spełnienie
miało czerwoną kokardę
dziś wiem że nadużyłem twojego zaufania
zawiodłem
święty mikołaju
zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych Mark Lowcock
Grudzień 2018 r.
pamiętam to pełne niepokoju oczekiwanie
to już
nie
odpowiadała czekoladka w kalendarzu
a może teraz
jeszcze nie
krzątanina mamy
niecierpliwe strzepywanie płatków śniegu z czapki
już
nie
karp w wannie z trudem łapał powietrze
w którym unosił się zapach makowca
teraz
nie
tupałem gniewnie ociekającym zimą butem
łańcuch leniwie opadał na gałązki choinki
tata spał
już
jeszcze chwila
to niesprawiedliwe
myślałem
tak długo jestem grzeczny
w końcu spełnienie
miało czerwoną kokardę
dziś wiem że nadużyłem twojego zaufania
zawiodłem
święty mikołaju
Proponujé tak:
- pamiétam pelne niepokoju oczekiwanie
- niesprawiedliwe
- naduzylem
a Twój Wiersz bédzie w pelni Grudniowym Bluesem.
Pozdrowienia,
M.
- pamiétam pelne niepokoju oczekiwanie
- niesprawiedliwe
- naduzylem
a Twój Wiersz bédzie w pelni Grudniowym Bluesem.
Pozdrowienia,
M.
Ostatnio zmieniony śr 05 gru, 2018 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.
Za Hanią. Choć wiem, że puenta nawiązuje do cytatu.
Nie zawsze fajnie jest być dzieckiem, ale w tej rzeczywistości, jaką opisałeś bardzo fajnie
Nie zawsze fajnie jest być dzieckiem, ale w tej rzeczywistości, jaką opisałeś bardzo fajnie
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Udało się.
Jest cytat, niepokojący, budzący sprzeciw. Potem obraz jak z większości domów. Ja bym dodała zapach pasty do podłóg, chyba Buwi. Może nie tupałam, może nie domagałam się - na to bym się nie odważyła - ale owo oczekiwanie dobrze pamiętam. No i na koniec to zestawienie grzeczności peela z niezawinioną winą dzieci z cytatu. I rumieniec wstydu.
Jest cytat, niepokojący, budzący sprzeciw. Potem obraz jak z większości domów. Ja bym dodała zapach pasty do podłóg, chyba Buwi. Może nie tupałam, może nie domagałam się - na to bym się nie odważyła - ale owo oczekiwanie dobrze pamiętam. No i na koniec to zestawienie grzeczności peela z niezawinioną winą dzieci z cytatu. I rumieniec wstydu.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Podoba mi się- cóż kilka razy doświadczyłam podobnie-pozdrawiam
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Przypomniało mi się moje dzieciństwo...Święta były skromne, bez prezentów, ale zawsze radosne...jednak nikt nie był głodny.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam