Iwan Bunin - Październikowy świt
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Październikowy świt
Pobladła nocka, odchodzi księżyc
za rzekę niczym czerwony sierp.
Na sennych łąkach rosa się srebrzy,
tatarak zszarzał w oparach mgielnych,
wiatr przez bylinę z poszumem mknie.
Wieś śpi spokojnie. W kaplicy lampka
roztacza wkoło zmęczony blask.
W drżącym półmroku na zziębłych sadach
stepowe zimno falą osiada…
Powoli wstaje rumiany brzask.
Октябрьский рассвет
Ночь побледнела, и месяц садится
За реку красным серпом.
Сонный туман на лугах серебрится,
Черный камыш отсырел и дымится,
Ветер шуршит камышом.
Тишь на деревне. В часовне лампада
Меркнет, устало горя.
В трепетный сумрак озябшего сада
Льется со степи волнами прохлада…
Медленно рдеет заря.
1887
Pobladła nocka, odchodzi księżyc
za rzekę niczym czerwony sierp.
Na sennych łąkach rosa się srebrzy,
tatarak zszarzał w oparach mgielnych,
wiatr przez bylinę z poszumem mknie.
Wieś śpi spokojnie. W kaplicy lampka
roztacza wkoło zmęczony blask.
W drżącym półmroku na zziębłych sadach
stepowe zimno falą osiada…
Powoli wstaje rumiany brzask.
Октябрьский рассвет
Ночь побледнела, и месяц садится
За реку красным серпом.
Сонный туман на лугах серебрится,
Черный камыш отсырел и дымится,
Ветер шуршит камышом.
Тишь на деревне. В часовне лампада
Меркнет, устало горя.
В трепетный сумрак озябшего сада
Льется со степи волнами прохлада…
Медленно рдеет заря.
1887
Ostatnio zmieniony pn 05 paź, 2020 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
za rzekę czerwonym sierpem - to jest po oryginale - czyżby zbyt trudne
niczym czerwony sierp - wtedy by chodziło o przebieg, kształt koryta rzeki
a gdybyś zapisała odchodzi niczym czerwony sierp za rzekę - to też bym kupił
ociupina logiki poezji nie zaszkodzi
jak chcesz mieć racje - nic tu po mnie
niczym czerwony sierp - wtedy by chodziło o przebieg, kształt koryta rzeki
a gdybyś zapisała odchodzi niczym czerwony sierp za rzekę - to też bym kupił
ociupina logiki poezji nie zaszkodzi
jak chcesz mieć racje - nic tu po mnie
Ostatnio zmieniony wt 06 paź, 2020 przez Grain, łącznie zmieniany 4 razy.
Ja biorę pod uwagę wszystkie komentarze, powinieneś to wiedzieć, bo trochę się już znamy (i szanujemy, mam nadzieję). Nie chodzi mi o to, żebyś przyznawal mi rację. Zastanowię się nad Twoimi uwagami. Nie jest łatwo tak na hop siup wprowadzić zmiany w wierszu rymowanym, trzeba mysleć nie tylko o treści, ale też i o rymie. Takie to problemy tlumaczy. Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam, Liliana
Pozdrawiam, Liliana
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Nic się nie stało, Ty nie piszesz wierszy rymowanych, więc nie musisz znać się na takich drobiazgach.
Nie odniosłam się poprzednio do Twoich propozycji, więc jeszcze gwoli wyjaśnienia:
Pozdrawiam, Liliana
Nie odniosłam się poprzednio do Twoich propozycji, więc jeszcze gwoli wyjaśnienia:
Sierpem nie jest zbyt trudne, podobnie jak za rzeką, ale chodzi o to, że tu ma być rym męski (wyraz jednosylabowy). Gdybym dała sierpem lub za rzeką, to musiałabym zmienić wszystkie wersy z rymem męskim, a chciałam zachować rytm oryginału.Grain pisze:za rzekę czerwonym sierpem - to jest po oryginale - czyżby zbyt trudne
Pozdrawiam, Liliana
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Piękny obraz - aż się czuje ten mrok i to zimno.Wieś śpi spokojnie. W kaplicy lampka
roztacza wkoło zmęczony blask.
W drżącym półmroku na zziębłych sadach
stepowe zimno falą osiada…
Według mnie, dwa pierwsze wersy utworu są wystarczająco czytelne. Wiersz ładnie płynie. Te "senne łąki (...) w oparach mgielnych" są bardzo klimatyczne. Lubię taką jesienną nostalgię.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony czw 08 paź, 2020 przez ćma, łącznie zmieniany 3 razy.
hawi
Też tak uważam, Vesper.Vesper pisze:Powoli wstaje rumiany brzask.
I właśnie dla takich widoków warto czekać na październik
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję, ćmo.ćma pisze:Piękny obraz - aż się czuje ten mrok i to zimno.
Według mnie, dwa pierwsze wersy utworu są wystarczająco czytelne.
Miło mi, ćmo. Jeśli chodzi o wers 3. to chciałam uniknąć powtórzenia:ćma pisze:Te "senne łąki (...) w oparach mgielnych" są bardzo klimatyczne. Lubię taką jesienną nostalgię.
mgła (jak jest w oryginale) - mgielnych i dlatego zdecydowałam się na lekką zmianę w tym wersie. Gdybym napisała senna mgła na łąkach się srebrzy, inaczej rozłożyłyby się akcenty i brakłoby jednej zgłoski.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Liliano, dziękuję za wyjaśnienia. W poprzedniej wersji komentarza zapytałam o wers 3. Jednak po ponownym przeczytaniu wiersza zauważyłam powtórzenie mgła - mgielny. W rezultacie zrezygnowałam z pytania. Twoje wyjaśnienie to potwierdza. Dziękuję bardzo
hawi