kogel-mogel
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
na pierwszy rzut oka
można pomylić ją z wiewiórką
ale porusza się inaczej
już po kilku susach
chyże zwierzę z białą
łatką na szyi przywiera
do pnia drzewa
a beztroskie kury
spacerują swobodnie
nawet na skraj lasu
pies swoim zwyczajem
ujada zawzięcie jednak
jest już stary pewnie
niedługo odpuści
i my kiedyś damy za wygraną
na razie grabimy podwórko
można pomylić ją z wiewiórką
ale porusza się inaczej
już po kilku susach
chyże zwierzę z białą
łatką na szyi przywiera
do pnia drzewa
a beztroskie kury
spacerują swobodnie
nawet na skraj lasu
pies swoim zwyczajem
ujada zawzięcie jednak
jest już stary pewnie
niedługo odpuści
i my kiedyś damy za wygraną
na razie grabimy podwórko
Ostatnio zmieniony śr 05 paź, 2022 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Posty: 7908
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Największą satysfakcję z wiersza przyniosła mi oczywiście końcówka, która zresztą sprawiła że reszta wiersza rónież do Leona przemówiła.
Z przyjemnością L.G.
Z przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
"Kogel" i "mogel" spaja łącznik, a nie myślnik, czyli "kogel-mogel".
Gdyby nie puenta, pomyślałabym, że chodzi o pewien opis sytuacyjny.
W pierwszym wersie czuję pewien stylistyczny dyskomfort.Wiesława Ptaszyk pisze: ↑wt 04 paź, 2022 o niczego nieświadome
kury spacerujące tu i ówdzie
nawet na skraj lasu
Gdyby nie puenta, pomyślałabym, że chodzi o pewien opis sytuacyjny.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Drogi Boogie, tak było niegdyś, że kury i koguty kładły łebki pod topór. Te z mojego obrazka mają zapewnione wolność i dożywocie zarazem, chyba że przyczai się na nie jastrząb, lis, łasica... czy inny "robok".
Serdecznie dziękuję
Serdecznie dziękuję
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Tak, Korneło, nad czymś trzeba panować, podwórko musi być pograbione:)
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Dziękuję Leonie również za cierpliwość i doczytanie do końca.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Dziękuję Basiu piesek chętny do głaskania, gdy przyjeżdżam do Mamy nie odstępuje mnie na krok. Myślę, że to była kuna leśna, choć tak do końca nie mam pewności na jakie zwierzęta ten drapieżnik poluje.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Dziękuję Irenko ot taka migawka z codzienności:)
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Bardzo dziękuję Cortesso za Twoje poprawki i sugestie
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Piękny, niezwykle plastyczny wiersz. Posiadasz, Wiesiu, rzadki dar malowania słowem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.