"Polski" to trudna język, cz.1/3
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Włos na głowie mi się jeży,
Jerzy jeże waży w wieży?!
Świerzbi mnie od tego ręka,
świerzb to już, czy tylko kwękam?
Taka z jeży jest wyręka,
włos się jeży, w głowie męka.
Chociaż jeżyn by przyniosły
zamiast jarzyn już przerosłych.
Jeż, jeżyna, jar, jarzyna,
cel, celina*, perz, perzyna,
lew, lewizna, cień, cienizna,
miał, miauczenie, grab, grabienie,
post, postanie, miot, miotanie...
Ileż w mojej biednej głowie
jeszcze takich zbitek stanie?
Wszystko to jest wina jeża!
Jak poskromić tego zwierza?
Może zwierzę się ja komu,
sam zaś myknę po kryjomu?
Z wieży umknę przed tym zwierzem,
abym sam się nie stał jeżem?
*celina - rusycyzm. Niezaorane jeszcze stepy, zwłaszcza na Syberii i w Kazachstanie.
Jerzy jeże waży w wieży?!
Świerzbi mnie od tego ręka,
świerzb to już, czy tylko kwękam?
Taka z jeży jest wyręka,
włos się jeży, w głowie męka.
Chociaż jeżyn by przyniosły
zamiast jarzyn już przerosłych.
Jeż, jeżyna, jar, jarzyna,
cel, celina*, perz, perzyna,
lew, lewizna, cień, cienizna,
miał, miauczenie, grab, grabienie,
post, postanie, miot, miotanie...
Ileż w mojej biednej głowie
jeszcze takich zbitek stanie?
Wszystko to jest wina jeża!
Jak poskromić tego zwierza?
Może zwierzę się ja komu,
sam zaś myknę po kryjomu?
Z wieży umknę przed tym zwierzem,
abym sam się nie stał jeżem?
*celina - rusycyzm. Niezaorane jeszcze stepy, zwłaszcza na Syberii i w Kazachstanie.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Piękna ta nasza polszczyzna!
Witam na "Ogrodzie Ciszy"!
Witam na "Ogrodzie Ciszy"!
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Dobrze, że nie odrzuciło.
Tomaszu, rozumiem, że w Ogrodzie ciszy można spokojnie odpocząć od zgiełku i nerwów dnia powszedniego? Czasem i ja potrzebuję takiego zaułka i chwili :)
Tomaszu, rozumiem, że w Ogrodzie ciszy można spokojnie odpocząć od zgiełku i nerwów dnia powszedniego? Czasem i ja potrzebuję takiego zaułka i chwili :)
Ostatnio zmieniony śr 15 lis, 2017 przez Zdzisław, łącznie zmieniany 1 raz.
No i wywołuje wilka... ups! - jeża z lasu ;)megi pisze:całe szczęście że waży, a nie warzy
---
Również pozdrawiam
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Witaj Oj trudny ten nasz język...szczególnie dla obcokrajowca, ale jaki bogaty w określenia. Przeczytałam z uśmiechem
Jeśli mówimy o "jeże"perełka pisze:
prędzej gołą na gejzerze
usiądę na dwa pacierze,
niż uwierzę, mówiąc szczerze,
że wszystkiemu winne jeże
ale... poczekam na ciąg dalszy M
cichutko się zwierzę:
"Są różne jeżyki i jeże,
jednym nie, innym wierzę"
PS. Taa..."pacierze". W trzeciej części pojawi się to zwierzę ;)
:)
Ostatnio zmieniony czw 16 lis, 2017 przez Zdzisław, łącznie zmieniany 1 raz.
Jaki trudny?! Mówiąc szczerze, niezbyt zgadzam się z cudzoziemcem, kiedy mówi o jakichś chrzęszczących zgłoskach. Przecież to żaden problem wymówić "Grzegorz Brzęczyszczykiewicz z Chrząszczyrzewoszyc". Właśnie je wymówiłem. Jak ja mogę, to cudzoziemiec również, jeżeli nie chce być gorszyW. Ptaszyk pisze:Witaj Oj trudny ten nasz język...szczególnie dla obcokrajowca, ale jaki bogaty w określenia. Przeczytałam z uśmiechem
Pisywałem swego czasu wiersze szeleszczące, o polskich miejscowościach takich jak Biesiekierz, Szczuczarz, Szczebrzeszyn, Ciecierzyce itd. z dedykacją dla obcokrajowców.
Współczuję... znaczy obcokrajowcom ;)Fred pisze:Pisywałem swego czasu wiersze szeleszczące, o polskich miejscowościach takich jak Biesiekierz, Szczuczarz, Szczebrzeszyn, Ciecierzyce itd. z dedykacją dla obcokrajowców.
- Leon Gutner
- Posty: 7908
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Oj trudny ten nasz język trudny .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
To tylko dla innych. Niech się uczą! ;)Leon Gutner pisze:Oj trudny ten nasz język trudny .
Z uszanowaniem L.G.