Oczekiwanie na miłość
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Dokąd zmierzamy?
Nie znamy swojej przyszłości
tkwimy na dworcach
czekamy na pociągi
które mają przyjechać
mamy nadzieję,
że pojedziemy szczęśliwi
aby znaleźć miłość.
Nikt na tych dworcach
nie informuje o odjazdach
ani przyjazdach pociągów
ale czekamy i trwamy na peronie.
Mamy wykupiony bilet
czekamy z myślą
że miłość nie zapomni
przyjedzie po nas
wsiądziemy pełni nadziei
w czas rozkoszy
i życia we dwoje.
Nie znamy swojej przyszłości
tkwimy na dworcach
czekamy na pociągi
które mają przyjechać
mamy nadzieję,
że pojedziemy szczęśliwi
aby znaleźć miłość.
Nikt na tych dworcach
nie informuje o odjazdach
ani przyjazdach pociągów
ale czekamy i trwamy na peronie.
Mamy wykupiony bilet
czekamy z myślą
że miłość nie zapomni
przyjedzie po nas
wsiądziemy pełni nadziei
w czas rozkoszy
i życia we dwoje.
Ostatnio zmieniony wt 01 sty, 2019 przez Sarek, łącznie zmieniany 9 razy.
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Hm. Chciałam napisać coś pozytywnego, ale niestety nie znajduję nic czego mogłabym się uchwycić.
Od samego początku, od tytułu począwszy (który nie przyciąga, niestety) jest nieciekawie.
Wszystko prościutkie i mało poetyckie. Na dobrą sprawę żadnej metafory. Ot takie rozmyślania.
Nie wiem autorze, czy masz świadomość ile razy w tekście powtarzasz słowa. Można przecież szukać zamienników, metafor, myśli ubierać inaczej itd.
Tekst opierasz na paru słowach, które w kółko powtarzasz.
Samo słowo miłość mocno zużyte, użyłeś aż pięciokrotnie.
6 wers brzmi trochę nieporadnie. Rozumiem, że chodziło Ci o to by być szczęśliwym, ale można też pomyśleć że zostawiłeś tam coś w domyśle, że chcesz pojechać np szczęśliwym pociągiem:) rozumiesz?
Proponuję dużo czytać i szlifować warsztat. Za jakiś czas z pewnością zauważysz różnicę, pozdrawiam.
Od samego początku, od tytułu począwszy (który nie przyciąga, niestety) jest nieciekawie.
Wszystko prościutkie i mało poetyckie. Na dobrą sprawę żadnej metafory. Ot takie rozmyślania.
Nie wiem autorze, czy masz świadomość ile razy w tekście powtarzasz słowa. Można przecież szukać zamienników, metafor, myśli ubierać inaczej itd.
Tekst opierasz na paru słowach, które w kółko powtarzasz.
Samo słowo miłość mocno zużyte, użyłeś aż pięciokrotnie.
6 wers brzmi trochę nieporadnie. Rozumiem, że chodziło Ci o to by być szczęśliwym, ale można też pomyśleć że zostawiłeś tam coś w domyśle, że chcesz pojechać np szczęśliwym pociągiem:) rozumiesz?
Proponuję dużo czytać i szlifować warsztat. Za jakiś czas z pewnością zauważysz różnicę, pozdrawiam.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
do księżycowej
cały czas się zastanawiam co napisałaś o moim wierszu. Prościutkie słowa - a jakie mają być? po prostu kicz! według Ciebie musza być ozdobniki, metafory, synonimy i Bóg wie co tam. Według mnie trzeba pisać prosto i trafiać do odbiorcy. Doktorów literatury w Polsce ilu jest ? dla nich nie piszę wierszy, cieszę się że moje wiersze są proste i zrozumie je każdy. Przepraszam za ten wiersz a zarazem dziękuję za komentarz, który uczy mnie spojrzenia na moja poezję. Niektóre wiersze tutaj są nudne jak flaki z olejem a odbiorcy pieją z zachwytu, jaki rym, metafory szukanie na siłę przenośni i co z tego wychodzi?
Jeszcze raz bardzo dziękuję za komentarz który uczy mnie pokory do wiersza i czytelnika.
Pozdrawiam
cały czas się zastanawiam co napisałaś o moim wierszu. Prościutkie słowa - a jakie mają być? po prostu kicz! według Ciebie musza być ozdobniki, metafory, synonimy i Bóg wie co tam. Według mnie trzeba pisać prosto i trafiać do odbiorcy. Doktorów literatury w Polsce ilu jest ? dla nich nie piszę wierszy, cieszę się że moje wiersze są proste i zrozumie je każdy. Przepraszam za ten wiersz a zarazem dziękuję za komentarz, który uczy mnie spojrzenia na moja poezję. Niektóre wiersze tutaj są nudne jak flaki z olejem a odbiorcy pieją z zachwytu, jaki rym, metafory szukanie na siłę przenośni i co z tego wychodzi?
Jeszcze raz bardzo dziękuję za komentarz który uczy mnie pokory do wiersza i czytelnika.
Pozdrawiam
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Cóż najlepszym komentarzem do wiersza będzie porada żeby słuchać księżycowej .
Wiersze opublikowane zawsze trafiają do odbiorcy . Widocznie jednak odbiorcy oczekują czegoś mniej prostego.
Jeszcze kilkanaście lat temu myślałem i broniłem się tak jak autor . Że pisać prosto trzeba i trafiać do odbiorcy .
Dziś już wiem że pisać każdy może ale odbiorcy i trafianie do nich wymaga pracy czytania szkolenia warsztatu wiedzy i zmiany spojrzenia na własne pisanie .
Prawie każdy ma prawo jazdy . Nie każdy jednak potrafi jeździć samochodem . A prawdziwym kierowcą zostaje się po latach jazdy .
Analogia narzuca się sama .
Powodzenia autorze - jakąkolwiek obierzesz drogę .
Prawko już masz ale na razie z jazdą słabiutko .
Z uszanowaniem L.G.
Wiersze opublikowane zawsze trafiają do odbiorcy . Widocznie jednak odbiorcy oczekują czegoś mniej prostego.
Jeszcze kilkanaście lat temu myślałem i broniłem się tak jak autor . Że pisać prosto trzeba i trafiać do odbiorcy .
Dziś już wiem że pisać każdy może ale odbiorcy i trafianie do nich wymaga pracy czytania szkolenia warsztatu wiedzy i zmiany spojrzenia na własne pisanie .
Prawie każdy ma prawo jazdy . Nie każdy jednak potrafi jeździć samochodem . A prawdziwym kierowcą zostaje się po latach jazdy .
Analogia narzuca się sama .
Powodzenia autorze - jakąkolwiek obierzesz drogę .
Prawko już masz ale na razie z jazdą słabiutko .
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za serdeczne komentarze, pełne troski o moją poezję. Tak sie składa, że ja nie słucham co mówią inni o moich wierszach bo robią to z różnych względów najczęściej jest to zazdrość i próżność. Mam swój pogląd na poezje i dąźe do celu nie patrząc na innych. nie interesują mnie nurty poezji, nie interesuje mnie budowanie pięknych, wyszukanych metafor. Piszę sercem, i to co ze serce mi mówi. Zrozumiano!
Bardzo dziękuje za udział w dyskusji. Jesteście mili, kochani poeci, a że troche zarozumiali to cóż
Bardzo dziękuje za udział w dyskusji. Jesteście mili, kochani poeci, a że troche zarozumiali to cóż
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Cóż skoro nie słuchasz drogi autorze co inni mówią o twoich wierszach to ich publikowanie nie ma sensu . Po co publikacje ? Wystarczy uznanie we własnych oczach . Po co komentarze skoro autor ich nie słucha .Sarek pisze: ja nie słucham co mówią inni o moich wierszach
Takie podejście to strata czasu . Dla Autora i czytelnika .
Nie interesują cię inni użytkownicy dróg, drogi Autorze . Nie interesują cię drogi . Nie ważne czym jedziesz i czy umiesz . Chcesz jechać i jedziesz .Sarek pisze:nie interesują mnie nurty poezji, nie interesuje mnie budowanie pięknych, wyszukanych metafor. Piszę sercem, i to co ze serce mi mówi.
Zmykam od takich postaw . Wróżą rychłą kolizję . Czasami nawet karambol .
Powodzenia Sarek .
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4451
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Gdybyśmy Cię głaskali po główce, Sarek, bylibyśmy świetnymi poetami, a skoro krytykujemy Twoje teksty, to nie znamy się na poezji i jesteśmy próżni.
My tutaj umiemy czytać wiersze.
Sarek, proponuję, abyś pożegnał się z "Ogrodem Ciszy", bo swoimi frazami typu
Idź, skąd przyszedłeś, z forum, gdzie Cię wszyscy chwalą.
My tutaj umiemy czytać wiersze.
Sarek, proponuję, abyś pożegnał się z "Ogrodem Ciszy", bo swoimi frazami typu
wzbudzają śmiech i politowanie.Sarek pisze:Tak sie składa, że ja nie słucham co mówią inni o moich wierszach bo robią to z różnych względów najczęściej jest to zazdrość i próżność. Mam swój pogląd na poezje i dąźe do celu nie patrząc na innych. nie interesują mnie nurty poezji, nie interesuje mnie budowanie pięknych, wyszukanych metafor. Piszę sercem, i to co ze serce mi mówi. Zrozumiano!
Bardzo dziękuje za udział w dyskusji. Jesteście mili, kochani poeci, a że troche zarozumiali to cóż
Idź, skąd przyszedłeś, z forum, gdzie Cię wszyscy chwalą.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.